Autor Wiadomość
Nejciak
PostWysłany: Pon 16:38, 07 Kwi 2008    Temat postu:

a co sądzisz o jakiejkolwiek znajomości z Miiko?
Roś
PostWysłany: Pią 13:59, 21 Mar 2008    Temat postu:

pewniexD
yukke
PostWysłany: Śro 21:36, 19 Mar 2008    Temat postu:

to może współlokatorki, jeśli jeszcze pary brak
Roś
PostWysłany: Nie 15:31, 16 Mar 2008    Temat postu:


yukke napisał:
Co proponujesz dla Astarte?

ludzie, ratunku!
ja po morfinie i ketonalu nie myślęxD
muszę się zastanowić, bo coś chcę Very Happy
Agnieszka.
PostWysłany: Sob 10:33, 15 Mar 2008    Temat postu:

a ja mam prośbę do Rosiaka, odezwij sie do mnie Wink
yukke
PostWysłany: Pią 21:17, 14 Mar 2008    Temat postu:

Co proponujesz dla Astarte?
Rosiak
PostWysłany: Nie 16:39, 02 Mar 2008    Temat postu:

lowa robimy, blind, robimy^^

ja się boję Twoich dwuznacznych propozycji. pomocy!
blind
PostWysłany: Nie 21:47, 24 Lut 2008    Temat postu:

we wszystkich seriach mam z nią romans xD
to może, dla odmiany, wielka miłość aż po życia kres? ;> Cool

edit: jak to zabrzmiało xD we wszystkich seriach moje postacie mają romans z postaciami Rosiaka, no xD
Marcelka.
PostWysłany: Nie 21:16, 24 Lut 2008    Temat postu:

też romanz xd
blind
PostWysłany: Nie 21:05, 24 Lut 2008    Temat postu:

a z Rajanem? xD
Rosiak
PostWysłany: Nie 18:37, 24 Lut 2008    Temat postu:

pewnietxD
Marcelka.
PostWysłany: Sob 22:28, 23 Lut 2008    Temat postu:

nielubiane - Caren
romanz - Austin

pasujet?
Rosiak
PostWysłany: Sob 21:06, 23 Lut 2008    Temat postu:

a spoko:)
Damarcia
PostWysłany: Sob 20:12, 23 Lut 2008    Temat postu:

co powiesz na dobra znajomosc
Rosiak
PostWysłany: Sob 19:43, 23 Lut 2008    Temat postu: ona/kontakty

Niespełniona.
W szafie pałęta się jeszcze jedna bluzka, którą poplamił sokiem pomarańczowym…
Introwertyczka.
Gardzona.
Niekochana.
Brutalna.
Ślepa.
Śmiertelnie chora na życie.
Chce fruwać, a jej maleńkie skrzydełka kruszą się, jak lód, po którym stąpa.
Czasami ma ochotę zapaść się gdzieś i zapomnieć.
Bo przeszłość bywa taka bolesna.
A i ona jest nierzeczywista.
Jak gwiazdka, jak diwa z opery, kapryśna i dumna, nawet, kiedy niesie siatki z zakupami przez miasto.
Zmarnowana, jak te korale, które roztrzaskuje o blat swojego stołu.
Nerwowa.
Wulgarna.
Głośna.
Walczy, trzymając karabin kłamstewek i gierek słownych.
I wcale nie chce wygrać.
Prośba o łaskę nie wchodzi w rachubę, prawda?

I tak żyje tak, jakby jutra miało nie być.

Chcecie coś?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group